Imieninowa imprezka u Andrzeja rozkręcała się coraz bardziej, kiedy do drzwi zapukała rozżalona sąsiadka z pretensjami, że jest za głośno. Towarzystwo zaprosiło sąsiadkę do wspólnej zabawy, a że w powietrzu wyraźnie unosił się zapach seksu, szybko rozpoczęto grę w butelkę. Zaczęło się tradycyjnie od pocałunków, a skończyło na ostrym grupowym waleniu. Ten film musicie zobaczyć!