Przeciągnąłem się dziś rano przed oknem - patrzę - w sąsiednim bloku opala się młoda zgrabna sąsiadka.. pomachałem do niej nieśmiało zza firany - ale chyba mnie nie zauważyła.. Szybko pobiegłem do jej klatówy i zapukałem do drzwi. Karolina z Gdańska, szuka pracy w gastronomii tu w Krakowie. Znając problemy bezrobotnych z hajsem postanowiłem pomóc lasce po sąsiedzku - żeby dziewczyna miała na jakieś rajstopy czy fajną kieckę. W zamian sąsiadka odwdzięczyła się lodzikiem jakiego już dawno nie zaznałem ;)